LIST DO MATKI

Wspomnienie o Najlepszej ziemskiej Mamie –
Genowefie Wilczyńskiej w 100-rocznicę urodzin

Pięć lat minęło, odkąd odeszłaś...
Odeszłaś od nas cicho, spokojnie.
I gdy patrzyłam wtedy (19.09.2008r.)
na Ciebie, na Twą bez śladu życia już, postać
po prostu miałam nieodparte wrażenie,
że Ty żyjesz, a tylko chwilowo śpisz,
Bo po prostu chcesz troszkę pospać.
Lecz nie!
Dziwne to, bo płakać nie mogłam.
Myślałam: „Ty, Mamusiu Droga,
zakończyłaś swą ziemską wędrówkę,
która Cię tak zmogła
I po pięknym, pracowitym życiu
na pewno jesteś już u Pana Najwyższego,
Wspaniałego Boga, Który dobry jest tak...
I Ty, zmęczona trudnym życiem
Jesteś z pewnością szczęśliwa tam, w przecudownym Niebie
przy Kochanym Bogu Ojcu,
przy Jego Świętej Matce, wśród śnieżystych Aniołów;
Chyba więc niczego Ci już nie jest brak? Tak. Na pewno tak!
My, Twoje cztery córki, jeszcze na świecie żyjemy
ale tęsknimy bardzo za Tobą, za taką jaką byłaś przy nas:
za Twą energiczną, miłą i nadzwyczaj dobrą Osobą;
Za Twym kochanym uśmiechem, dobrymi, ciepłymi słowami,
które wbiły się w pamięć i w trudnych chwilach życia
jakże często wracają - dalekim wzruszającym echem.
Już wkrótce siwy listopad nadejdzie
I najważniejsze dla mnie jego dni:
Piękny dzień Wszystkich Świętych,
a potem, trzynastego, Twe Setne urodziny.
Tak więc zaledwie ciche jesienne godziny dzielą mnie
od tych, jakże znamiennych dni.
Wierzę, że jesteś, Matuś, dlatego już bardzo szczęśliwa
i że na pewno modlisz się za nas do Przedobrego Boga!
Jakże to będzie pięknie, gdy się z Tobą (i Tatusiem)
spotkamy w cudownym Niebie.
W tej Krainie Szczęśliwości Wiecznej, gdzie jest tak kolorowo,
ciepło, szczęśliwie i zawsze już bezpiecznie.
Czekaj więc na nas Mamo; my do Ciebie dojdziemy.
I oddając hołd Trójcy Przenajświętszej
w szczęściu nieustającym żyć wiecznie będziemy!”

 

Twoja córka - Katarzyna.
Katarzyna Wilczyńska
28.10.2013r.